Doborowe towarzystwo. W czasach obecnie nam panujących(mam na myśli pandemię i związaną z nią naszą izolację)niełatwo jest się zrelaksować, coraz trudniej o szczery naturalny śmiech. Na zewnątrz świat jest szary, snujemy się w półkrytych twarzach, w których widać jedynie mało wyraźne, smutne oczy. Nie chce mi się oglądać ,nie chce mi się słuchać, a jeszcze pisać… Komu by się chciało?!Jednak udało się mi wyrwać (chwilo trwaj )z objęć pesymizmu.
Spacer po molo Mijający weekend zaskoczył nas piękną pogodą. Dwadzieścia kilka stopni temperatury, piękne błękitne niebo z cieplutko grzejącym słoneczkiem i plaża nad naszym morzem. Przypadek i trochę spontaniczności przeniosły mnie na klika dni do Kołobrzegu.
Sympatycznie, bo nareszcie w otwartej przestrzeni spędziłam ostatni weekend, tj.2-4lipca21r.Po dwóch latach ciszy spowodowanej remontem, „odezwała” się scena naszego lokalnego amfiteatru, który dzisiaj spełnia prawie standardy światowe.
Obecnie amfiteatr jest piękny, okazały, duża otwarta przestrzeń, składane krzesła, dach, który ochroni każdego widza przed zaskakującą zmianą pogody. Organizacja imprezy była na odpowiednim poziomie, duży zespół ochrony skutecznie dbał o bezpieczeństwo nas wszystkich. Dobre nagłośnienie oraz oświetlenie podczas koncertów, pozwoliły na jeszcze lepszą wspólną świetną zabawę.
Bardzo, ale to bardzo cieszę się, że mogłam wziąć udział w tak ciekawej imprezie. Wszyscy tęsknimy za naszą zwyczajną komunikacją międzyludzką.
Przedstawiono kilkadziesiąt ciekawych krótko i długometrażowych filmów, po których odbywały się spotkania z twórcami i bohaterami wyświetlanych obrazów. Każdy dzień seansów filmowych kończył się nocnym koncertem muzycznym. Fantastyczna impreza, chciałoby się uczestniczyć w każdym wydarzeniu, niestety doba za krótka, nie dałam fizycznie rady. Lista zwycięzców jest oficjalnie dostępna, również na stronie 40. Koszaliński Festiwal Debiutów Filmowych MŁODZI I FILM (mlodziifilm.pl)mój faworyt znalazł się wśród laureatów.
Tuż przed startem… 1 Tuż przed startem… 2 Dzisiaj – 9 maja po raz drugi brałam udział w tym biegu – moje wspomnienia z tamtego biegu razem ze zdjęciami opublikowałam na mojej antybarierze, wtedy pokonałam – 204 metry. Dzisiaj przeszłam 289 metrów (po dość długiej przerwie mego niechodzenia).
Jestem po pierwszej dawce szczepienia, pierwotny termin 13 maja przesunięto mi na 20 kwietnia.W sumie dobrze, bo czekanie zaczęło mnie męczyć.
Punkt szczepień okazały (Hala sportowo widowiskowa), porządku pilnowali żołnierze i robili to dobrze.