Przejdź do głównej treści
Facebook
Instagram
Szukaj na stronie
Szukaj na stronie
Wpisy z roku 2020

Nasze futrzaki - ujemne

Opublikowano
W medialnych tytułach znajduję przypadki smutnego traktowania domowych pupili. Coraz częściej słychać o porzucaniu zwierząt w lesie, w bardziej ludzkiej wersji w znacznym tempie przybywa lokatorów w schroniskach dla zwierząt. Jednym słowem pozbywamy się futrzaków z domu, z powodu nękającej nas od kilku miesięcy epidemii Covid19. Mam pytanie: kto w tej sytuacji jest bardziej bezbronny, traci poczucie bezpieczeństwa i nie rozumie za co został ukarany?

Którędy jechać?

Opublikowano
Kilka dni temu w mediach publicznych pojawił się film, w którym pokazano jazdę elektrycznym wózkiem inwalidzkim po drodze szybkiego ruchu. Osoba prowadząca ten pojazd przekroczyła przepisy ruchu drogowego i naraziła siebie i innych użytkowników na niebezpieczeństwo. Jak większość jestem zdecydowanie przeciwna takiemu sposobowi poruszania się. Nagranie to uświadomiło mi nierozwiązany do dzisiaj problem, chodzi o dostępność dróg publicznych dla osób poruszających się na wózkach. Przepisy Kodeksu Ruchu Drogowego określają: W rozumieniu art. 2 pkt 18 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tekst jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 1137 z późna. zm.), osoba poruszająca się na wózku inwalidzkim jest pieszym. Wózek inwalidzki - pojazd konstrukcyjnie przeznaczony do poruszania się osoby niepełnosprawnej, napędzany siłą mięśni lub za pomocą silnika, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do prędkości pieszego.

Nauka online

Opublikowano
Rozpoczął się nowy rok szkolny. Niestety z powodu przedłużającej się pandemii wszyscy mamy społeczny dylemat: rozpocząć naukę metodą tradycyjną, czy zabezpieczyć nas wszystkich i pozwolić młodzieży uczyć się zdalnie. Moja wierna asystentka. Ja to przerabiałam… Po wypadku, za zgodą władz uczelni kontynuowałam studia w formie online. Była to jedyna możliwość nauki przy mojej bardzo ograniczonej sprawności fizycznej. Łącza internetowe były niezawodne, bez problemu mogłam komunikować się z wykładowcami, koleżankami, kolegami z roku. Moja nauka przebiegała bez większych barier, jednak bardzo tęskniłam za bliskim kontaktem z ludźmi. Człowiek jest istotą stadną, stara się na dłuższą metę unikać ciszy i samotności.

Moje głosowanie

Opublikowano
Dzisiaj oddałam swój głos na mojego kandydata na Prezydenta RP, w nowej Obwodowej Komisji Wyborczej. Aktualne miejsce głosowania Powodem jest zmiana mojego miejsca zameldowania. I już… 1 I już… 2

Byłam w kinie

Opublikowano
Przy zachowaniu środków ostrożności można wiele. Kilka dni temu po kilkumiesięcznej przerwie (z wiadomych względów) w koszalińskim kinie Kryterium przywrócono cykl seansów filmowych „Szminka Movie”. Środki ostrożności to: dezynfekcja rąk przy wejściu, maska na nosie oraz co drugi fotel na widowni dostępny do użytku. Lubię „chodzić” do Kryterium z kilku powodów, i tak, bez problemu docieram swoim pojazdem do wyznaczonego dla mnie miejsca na widowni. Jest ono na wysokości ostatniego rzędu w pobliżu drzwi. Niby nic a dla mnie zbawienne, ekran kinowy mam idealnie w prostej linii przed sobą a zaraz po seansie pierwsza wyskakuję do wyjścia, dzięki czemu nie blokuję przejścia. W konkurencyjnej placówce niestety wyznaczone dla mnie miejsce mieści się pod rzędem pierwszym, w trakcie trwania filmu zmuszona jestem do zadzierania głowy bardzo wysoko. Nie daję rady i zrezygnowałam z odwiedzin w Multikinie. W kinie Kryterium w sali panuje fajna kumplowska babska atmosfera, bilety na seans w cenie umiarkowanej. Przed każdą projekcją odbywa się losowanie drobnych upominków dla kinomanek od różnych sponsorów.

Mój wirtualny spacer

Opublikowano
Każdy z nas ma takie miejsce na ziemi za którym tęskni. Dla mnie jest to mój kochany Kraków. W obecnych czasach pandemii, gdzie obowiązuje izolacja i zakaz swobodnego poruszania się moim lekarstwem na poprawienie stanu ducha jest film. Uwierzcie mi, że kiedy zaczynam tęsknić za miastem Kraka zawsze dziwnym trafem w przeszukiwaniu programu TV „wpadają mi w objęcia” „Anioł w Krakowie” lub „Zakochany anioł”. Filmy reżyserowane przez Artura Więcka, który w sympatycznym klimacie przedstawia losy głównego bohatera (fantastycznym odtwórcą jest Krzysztof Globisz) tj. anioła, który za dość „oryginalne” zachowanie w niebie, zostaje ukarany. Jego władze zwierzchnie zsyłają go na ziemię, przez pomyłkę trafia do Krakowa. Romantyczna komedia, w której scenografię w większości tworzą krajobrazy Krakowa. Nie wiem, ile razy oglądałam, ale za każdym razem w trakcie trwania filmu odnajduję w swojej pamięci miejsca w których powstawały kadry, co powoduje, że chwilami wraz z aktorami (bardziej wirtualnie oczywiście) spaceruję po uroczych zakątkach miasta.

Hau, hau... miau, miau

Opublikowano
Chociaż na chwilę pragnę odskoczyć od koronawirusa. Czy jest to możliwe, czy zacznę dyskusję wśród nas? Ostatnio poruszyła mnie, nie tyle treść przeczytanego artykułu, fakty.interia.pl/ciekawostki/news-psy-rozrozniaja-slowa-podobnie-do-ludzi, nId,3378754 co komentarze poniżej, tj. Dyskusja na zadany temat. W skrócie naukowcy amerykańscy badaniami próbują udowodnić, że nasze domowe czworonogi potrafią odczytać zdecydowanie więcej słów niż podstawowe polecenia typu: siad lub leżeć. Ja to wiem, ponieważ przez całe moje życie zawsze towarzyszył mi pies, kolejny członek rodziny. Wiele czynności wykonywałam w asyście kosmatych rudzielców -terierów walijskich (Ażot, Erol I, Erol II).

Mój trening - na bakier

Opublikowano
Teraz w najbliższym czasie (oby był dla nas wszystkich najkrótszy) jestem zmuszona całkowicie zawiesić moją rehabilitację. Z racji całkowitej izolacji odwołane są zajęcia w szpitalu i jednocześnie indywidualne w domu. Taki stan już trwa od trzech tygodni, teraz muszę to przedłużyć na czas trudny do określenia. Zostań w domu. Zostałam i wobec tego postanowiłam być dla siebie samej osobistym „trenerem”, ustalam program swoich ćwiczeń, które mogę przy niewielkiej asyście samodzielne wykonać.

Moja izolatka

Opublikowano
Mojej ograniczonej sprawności fizycznej, od dwóch tygodni towarzyszy ograniczona wolność. Powody są znane nam wszystkim, nie jest tak źle, damy radę. W trudnych chwilach potrafimy się cieszyć i docenić co mamy. Dzisiaj a właściwie wczoraj, mogłam powiększyć obszar mojej izolacji. Piękna pogoda w parze z własnym balkonem pozwoliły mi na oddech świeżego powietrza.Całe dwie godziny. Nie sądziłam, że tak prozaiczne chwile mogą sprawić tak dużo radości.

Z nowym rokiem nowym krokiem

Opublikowano
Od stycznia został zmieniony program mojej rehabilitacji, poznałam zespół nowych fizjoterapeutów koszalińskiego szpitala m.in; Beata, Renia oraz Magdę, która się mną zajmuje. Po rozmowach i po pierwszych ćwiczeniach po raz kolejny chcę powalczyć o moją samodzielność. Całkowicie nowym dla mnie zadaniem jest „zwis prosty równoległy do podłoża”, tj. przez 30 do 40 minut ‘’wiszę’’- trudno to opisać słownie, na zdjęciu dobrze widać o czym mówię.
Wpisy w poszczególnych latach