<img class="Wytrwałość jest bliźniaczą siostrą doskonałości. Pierwsza to kwestia charakteru, a druga to kwestia czasu.
– Steve Jobs –
<img class=" Niestety znów nadszedł czas mojej mniejszej aktywności na blogu. Większość dnia pochłaniają badania do mojej pracy magisterskiej.Wertuję setki stron gazet,dzienników w poszukiwaniu związanych z niepełosprawnością.
Kilka dni temu wpadł mi w oko wywiad z Agnieszką Bal, która została Człowiekiem bez Barier 2015r,jest aktywistką społeczną działającą na rzecz osób posługujących się wspomaganymi albo alternatywnymi metodami komunikacji (AAC). Członkini zarządu stowarzyszeń Mówić bez Słów i Ożarowska. Jest również nominowana do Superbohaterki "Wysokich Obcasów" 2016r.
Gorąco polecam lekturę, fantastyczna dziewczyna wiele wątków treści utożsamiam ze sobą.
<img class=" https://www.wysokieobcasy.pl/akcje-specjalne/1,156847,20597412,agnieszka-bal-nie-mowi-mature-dyktowala-lokciem-osiem-godzin.html
<img class=" https://www.wysokieobcasy.pl/akcje-specjalne/1,156847,20597412,agnieszka-bal-nie-mowi-mature-dyktowala-lokciem-osiem-godzin.html
Moją pierwszą tablicą komunikacyjną tzw.”gadaczką” była zwykła kartka papieru i tam odręcznie napisane
i rozstrzelone litery, później zdjęcie klawiatury komputerowej (wersja mini do torebki i wersja max na zajęcia na uczelni).
<img class="
<img class="
<img class="
Dzisiaj pomału rozmawiam, pisząc na laptopie, co jest zdecydowanie wygodniejsze, dla mnie i mojego rozmówcy, tym bardziej ,że mam również narratora.
Kiedyś zaliczałam się do wielkich gadulińskich, dzisiaj bardzo szanuję kontakt z drugim człowiekiem, jeżeli tylko ma on na to ochotę. Bywało różnie, wyczuwam to instynktownie i nie naciskam, wręcz odwrotnie, daję wyraźnie do zrozumienia że mam problem z przekazem swoich odczuć. Nie chce mi się wysilać do osób, które uważają mnie za upośledzoną Agatkę na wózku. Wiem ,że to błąd, ale szkoda mi czasu na takie osoby. Znamiennym jest fakt, że większość ludzi kieruje słowa nie do mnie [co mnie bardzo krzywdzi], ale do osoby mi towarzyszącej. Czasami sprawiam chyba wrażenie osoby niedosłyszącej, ponieważ rozmówcy przy mnie bardzo głośno artykułują swoje słowa. Bez mojej gadaczki właściwie nic nie miałoby znaczenia, wówczas moje życie całkowicie straciłoby sens.
Człowiek bez barier według Agnieszki to ktoś kto pogodził się ze swoją niepełnosprawnością. Mnie wciąż przychodzi to bardzo trudno, raz jest lepiej, raz do d…, ale tak do końca to chyba nigdy z tym się nie pogodzę. Walczę o najmniejszą cząstkę samodzielności. Każde inne działanie będzie w mojej sytuacji pogodzeniem się czyli rezygnacją.
Zgodzę sie z bohaterką wywiadu, że najważniejsza w komunikacji międzyludzkiej jest przede wszystkim akceptacja,wyjątkowa cierpliwość i wyrozumiałość. Inaczej nie miałybyśmy szansy na kontakt z ludźmi.
<img class="
<img class="
<img class="
Wypadek sprzed lat postawił mi wielki znak zapytania co z kontynuacją studiów. Po kilkuletniej przerwie w nauce musiałam zdecydować czy podjąć wyzwanie (dziennikarka na wózku i do tego nie mówi). Jestem przekonana, że do dzisiaj co niektórzy pukają się w głowę na myśl kontynuowaniu mojej nauki. Moją cechą charakteru jest wielki upór,który pomaga mi w codziennych działaniach. Uniwersytet Jagieloński i żadna inna uczelnia nie wchodziła w rachubę, choć miałam możliwość dokończyć studia na koszalińskiej uczelni. Pomoc całej rzeszy przyjaciół i władz uczelni sprawiła, że obecnie jestem licencjonowaną dziennikarką, a jesienią podejmę sie obrony pracy magisterskiej, w Krakowie oczywiście. Kiedyś planowałam zamieszkać w Krakowie, dzisiaj cieszę się z każdej chwili spędzonej w moim ukochanym mieście
<img class="
<img class="