Przejdź do głównej treści
Facebook
Instagram
Szukaj na stronie
Szukaj na stronie
Wpisy z roku 2015

Sarna z krzesłem na głowie

Opublikowano
Akcja pod taką nazwą zorganizowana została przed ostatnimi wyborami prezydenckimi. Zjednoczyła ona wiele osób sfrustrowanych tym, co dzieje się na polskiej scenie politycznej. Zasada działania była prosta. Należało na karcie do głosowania dopisać kolejną pozycję – kandydata, który nazywa się Sarna z krzesłem na głowie, narysować podobiznę kandydata, zrobić zdjęcie i przesłać na facebook’owy profil społeczności Faktoid. Skala akcji przeszła najśmielsze oczekiwania organizatorów. Od samego rana na portal spływały zdjęcia z całego świata. Niektórzy wyborcy nie poprzestali na dopisaniu kandydata i narysowaniu sarny z krzesłem na głowie – dodatkowo przy każdym z prawdziwych kandydatów dopisali swój komentarz.

Karty parkingowe dla niepełnosprawnych

Opublikowano
Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy będąc osobami sprawnymi, parkują samochody ma miejscach dla niepełnosprawnych. Przez nich my, osoby rzeczywiście ich potrzebujące, znów mamy problem. Z dniem 30 czerwca tego roku wygasa bowiem ważność naszych kart parkingowych. Wiąże się to z koniecznością wizyty w odpowiednim organie, celem wyrobienia sobie nowego dokumentu potwierdzającego uprawnienia do parkowania na tak zwanych „kopertach”. Mój osobisty kierowca już trzykrotnie odwiedził w tym celu urząd i niestety będzie musiał pofatygować się jeszcze raz. A to dlatego, że dwa razy zastał zamknięte drzwi od pokoju, w którym zawsze wydawane były karty parkingowe dla niepełnosprawnych. Na drzwiach nie było żadnej informacji o powodzie nieobecności urzędniczki. Trzecia wizyta też nie przyniosła oczekiwanego skutku. Okazało się, że od niedawna wydawaniem kart zajmuje się już inna instytucja.

Oszczędny NFZ

Opublikowano
Wydawnictwo termedia.pl zamieściło kilka dni temu na swojej stronie bardzo ciekawy artykuł. Autor – dr n. med. Tomasz Dzierżanowski – w interesujący sposób odniósł się do podejścia Narodowego Funduszu Zdrowia do finansowania medycyny paliatywnej. Swój artykuł zatytułował: NFZ żeruje na dobroduszności społecznej. Przewrotnie. Używa słowa „żeruje”, które ma pejoratywne znaczenie, aby już samym tytułem zaintrygować czytelnika. Sam artykuł odnosi się do finansowania przez NFZ medycyny paliatywnej. Dr Dzierżanowski zwraca uwagę na fakt, że płatnik, widząc, jak dzięki datkom, czy fundacjom działają hospicja, celowo zmniejsza wysokość kontraktów zawieranych na opiekę paliatywną.

Czy w Polsce będzie można leczyć się marihuaną?

Opublikowano
Znów w moim domu odbyła się burzliwa dyskusja, a to za sprawą mężczyzny, który może zostać skazany nawet na 10 lat więzienia za posiadanie marihuany. Mowa jest o 33-letnim człowieku, chorującym na chorobę Leśniowskiego-Crohna. Po wieloletniej, lecz nieskutecznej, kuracji lekami niesterydowymi i sterydowymi, postanowił on skonsultować się z austriackimi lekarzami. W Austrii bowiem choroba Leśniowskiego-Crohna jest leczona terapeutyczną marihuaną. Medyczna marihuana - pomaga, ale w Polsce jest nielegalna źródło: Thinkstock

Oskar dla Idy, dom dla Brutusa

Opublikowano
Oskarowy wieczór rozsławił polską kinematografię. Film „Ida” zdobył nagrodę w kategorii najlepszy film nieangielskojęzyczny. Przy tej okazji nagrodę może otrzymać bezpański pies Brutus. Pies, włóczący się po ulicach Zgierza, znalazł się przypadkowo w jednym z kadrów filmu. Scena trwa zaledwie kilkanaście sekund, ale ktoś się dopatrzył podobieństwa do Brutusa. Dzięki temu pies stał się sławny. Będąc gwiazdą filmową został już przechrzczony na Oskara. W schronisku przeszedł gruntowną odnowę biologiczną i teraz czeka na najlepszego człowieka, który da mu bezpieczny dom. Zdobył ogólnopolski rozgłos – reportaż o nim puściła jedna z większych stacji telewizyjnych, co z pewnością podziała na korzyść bezdomniaka. Sława może sprawić, że być może trzeba będzie zorganizować casting na nowego psiego opiekuna. Czego Brutusowi vel Oskarowi życzę z całego serca.

Granice poszanowania prywatności

Opublikowano
W ostatnich dniach głośno się zrobiło na temat granic, jakich nie powinien przekraczać prawdziwy dziennikarz. A wszystko za sprawą artykułu, który pojawił się 16.02.2015 w tygodniku „Wprost”. Opisane w nim zajście mocno nadwyrężyło dobre imię Kamila Durczoka. I chyba taki był cel dziennikarzy tygodnika. Szef TVN-owskich „Faktów” został bowiem przedstawiony, jako osoba używająca narkotyków, spotykająca się z młodą kobietą w celu erotycznych zabaw, a co gorsza, jako miłośnik zoofilii. Cały artykuł opierał się tak naprawdę jedynie na informacjach, jakie przekazał dziennikarzom „Wprost” tajemniczy biznesmen. Czy jest to poparte jakimiś dowodami (oprócz zdjęć z mieszkania, w którym rzekomo przebywał Durczok)? Na tą chwilę chyba nie. Ale redakcja „Wprost” osiągnęła swój cel. Dziennikarz TVN jest już napiętnowany i oceniony niemal przez wszystkich.

Świętować Walentynki, czy nie?

Opublikowano
Dziś, tj. 14.02 do wpisu sprowokował mnie kierowca taksówki, który wiózł moją koleżankę. W bardzo ostrych słowach wypowiadał on swoje negatywne nastawienie do święta, które od jakiegoś czasu celebrują również Polacy. Mowa jest o Walentynkach. Taksówkarz nie ukrywał swojego oburzenia. Twierdził, że Polacy są głupim narodem, ponieważ w sposób bezkrytyczny naśladują kraje zachodnie oraz Stany Zjednoczone Ameryki. Niemalże wykrzykiwał, że przecież mamy dość swoich tradycyjnych świąt i nie musimy, jak te przysłowiowe kozy, ściągać bezsensowne uroczystości z innych krajów.

Brawura młodych kierowców

Opublikowano
W dzisiejszych wiadomościach przeczytałam o szaleńczym rajdzie po warszawskiej obwodnicy. Rzecz miała miejsce w niedzielne popołudnie, 25.01.2015r. Piratem drogowym okazała się 20-letnia kobieta, która prawo jazdy miała od roku. Nie dość, że o ponad 100 km/h przekroczyła dozwoloną prędkość, to stanowiła ona realne zagrożenie dla innych kierowców. Tego dnia na drodze panowały dosyć trudne warunki. I znów pojawia się stereotyp młodego kierowcy. Osoby niedoświadczonej, bez wyobraźni, natomiast jeżdżącej brawurowo. Niestety, doświadczenie za kierownicą jest sprawą bardzo ważną. Młody kierowca nie zdaje sobie sprawy z wielu niebezpieczeństw, które czyhają na drodze. Dopiero po przejechaniu setek kilometrów orientuje się, że może w najmniej spodziewanym momencie na ulicy pojawić się pieszy w ciemnym ubraniu, wyskoczyć zwierz, czy stać nieoświetlona przyczepa. Nie ma doświadczenia w jeździe po śliskiej nawierzchni, jaka jest w czasie deszczu, czy podczas zimowych mrozów i śnieżyc. Nie zdaje sobie sprawy, co się dzieje z samochodem, jak pęknie koło. Nie potrafi jeszcze ocenić z jaką prędkością można wchodzić w zakręt.

Kontrowersyjna pigułka

Opublikowano
Zapytałam dziś moich znajomych, co sądzą o pigułce dnia następnego. Jak zwykle zdania na ten temat były podzielone. Sporo osób uważało, że nadal powinny one być na receptę. Inni byli zdania, że zamiast wprowadzania łatwo dostępnych pigułek, powinno się zacząć młodzież edukować seksualnie. Była również rzesza osób, która uważała, że ta tabletka powinna być dostępna bez recepty. Wywołała się burzliwa dyskusja. Efekt był taki, że każdy z uczestników rozmowy zaczął przyjmować argumenty drugiej strony.

Zabijanie w imię Boga

Opublikowano
Tragiczne wydarzenia, jakie miały miejsce w ostatnich dniach w Paryżu, poruszyły ludzi na całym świecie. Ja, to co się stało, odebrałam osobiście. Śmierć moich „kolegów po fachu” bardzo mną wstrząsnęła. Wciąż mówimy o wolności słowa, zwłaszcza w krajach europejskich. W tym przypadku właśnie za tą wolność zginęli niewinni ludzie. Zginęli tylko za to, że umieszczali w swoim czasopiśmie m.in. karykatury Mahometa. Jest to dla mnie temat bardzo kontrowersyjny. Każda religia na świecie zasługuje na szacunek. Przygotowując się do tego tematu, o zgrozo, znalazłam w internecie również karykatury Jezusa. Razi mnie to, jednakże to przecież nie jest powód, żeby twórców takich bluźnierstw zaraz zabijać.
Wpisy w poszczególnych latach