Kategorie
Blog

Moja „magiczna” rehabilitacja – wywiad rzeka


Zdecydowałam się na zaprezentowanie cyklu wywiadów z ludźmi, którzy zmieniają moje życie.
<img class=" Ostatnio w ciągłej walce z moją niepełnosprawnością widzę niemałe oznaki poprawy. W moim otoczeniu pojawiły się zupełnie nowe osoby, które sprawiły, że ja ''wieczna pacjentka'' zupełnie inaczej patrzę na rehabilitację.
<img class="  
<img class=" Pierwsze pytanie kieruję do rehabilitanta Rafała.
<img class="
<img class=" Agata Krokosz: Co ma na celu dwutlenek węgla – ogólnie? Dla mnieoznacza to zapalenie w pokoju świec i zakaz otwierania okien, żeby nie naruszać atmosfery i dobrego klimatu.
<img class="
<img class=" Rafał: W swojej pracy z neurologicznymi pacjentami, którzy są w ciężkim stanie zawsze stosuję atmosferę CO2 przez 24 godziny na dobę. Z mojego punktu widzenia jest to tak istotne w tego typu rehabilitacji, że jeżeli chory i rodzina nie godzi się na to, to niestety ja rezygnuję z pracy.
<img class=" atmosfera="" co2="" w="" pracy="" z="" pacjentem="" neurologicznym="" ciężkim="" jest="" kluczowa,="" gdyż="" pozwala="" przywrócić="" choć="" przybliżonym="" stopniu="" warunki="" komórek="" mięśniowych="" i="" nerwowych.
<img class=" By zrozumieć powyższe stwierdzenie należy przeanalizować pracę biochemiczną komórek mięśniowych u zdrowych ludzi. Otóż okazuje się, że w naczyniach żylnych odprowadzających zużytą krew nasycenie hemoglobiny CO2 wynosi od 6,5% do 7,5 %. Jest to co2 dyfundujące z komórek mięśni do naczynek żylnych. To oznacza, że w komórkach oprócz tlenu znajduje się dwutlenek węgla. U zdrowego człowieka w określonej proporcji O2 do CO2. Jeżeli człowiek ciężko pracuje to CO2 w komórkach rośnie. pojawia się uczucie zmęczenia. Co oznacza nie mniej nie więcej tylko zmianę proporcji na rzecz CO2. Wówczas wystarczy by człowiek się położył na 15 -30 minut i zwykłe zmęczenie znika jak ręką odjął. Proporcja znów uległa odwróceniu na rzecz O2. Jesteśmy gotowi do działania.
<img class=" głównym="" producentem="" co2="" w="" organizmie="" są="" mięśnie="" posturalne="" i="" ruchowe.="" produkują="" one="" podczas="" aktywności="" 70%="" -75%="" ciele.="" teraz="" doszliśmy="" do="" ważnego="" punktu="" naszym="" toku="" rozumowania,="" otóż="" dwutlenek="" węgla="" dla="" człowieka="" spełnia="" dwie="" różne="" dynamicznie="" ze="" sobą="" powiązane="" role:
<img class=" 1) jest wynikiem metabolizmu – spalania wewnątrzkomórkowego w celu dostarczenia energii,
<img class=" 2)="" jest="" jednocześnie="" osłoną="" metaboliczną,="" która="" nie="" pozwala="" na="" zbyt="" szybki="" metabolizm,="" albowiem="" gdy="" zabraknie="" co2="" w="" komórce="" np.="" mięśniowej,="" to="" procesy="" spalania="" tlenu="" prowadzą="" do="" zniszczenia="" organelli="" i="" poważnego="" uszkodzenia="" komórki.
<img class=" Metabolizm wewnątrz mitochondrium zaczyna mieć charakter eksplodujący. Użyjmy obrazowego przykładu: to CO2 w komórce spełnia rolę gazów szlachetnych, jak w klasycznej żarówce. Kiedy pęka szklana bańka dopływ powietrza (21%) powoduje eksploryczne wypalenie żarnika i jego zniszczenie. Reasumując, kluczem do prawidłowego funkcjonowania komórki jest proporcja CO2 do O2. przewaga każdego elementu prowadzi do zaburzeń pracy, a dalsza dysproporcja do zniszczenia i idąc dalej do śmierci komórki, a w niektórych przypadkach skrajnych do śmierci organizmu. Także można tę sytuację nazwać zatruciem tlenem, gdyż pacjent leżący lub wykonujący małą liczbę ruchów nie produkuje potrzebnej ilości CO2 bezwzględnie koniecznej do utrzymana proporcji tlenu i dwutlenku. Nadmiar tlenu w organizmie bierze się z przewagi "pompy tlenowej" rozumianej jako cały system dostarczania tlenu do organizmu. Granicę gdzie "systemy tlenowe" tracą swoją przewagę jest temperatura 30 stopni Celsjusza. Jest stan równowagi dostarczania tlenu i jego zużywania oraz wydalania dwutlenku. Powyżej 30 stopni Celsjusza do około 40 przewagę uzyskują systemy dwutlenkowe. Tlen traci swoją dominację na rzecz przewagi dwutlenku węgla. Proporcja odwraca się niekorzystnie dla organizmu. Powyżej 40 stopni Celsjusza następuje śmierć cieplna i dwutlenkowa, gdyż organizm nie jest w stanie dostarczyć potrzebnej ilości O2 i usunąć CO2. nawet jak człowiek w temperaturze powyżej 40 stopni Celsjusza nie będzie się poruszał to jego organizm będzie produkował energię, a więc pośrednio CO2. Aby się schłodzić, ale niestety pocenie się jest procesem zużywającym O2i produkującym CO2, stanie się tak nawet przy ciągłej dostawie wody i soli mineralnych oraz witamin. Stąd wniosek aby u osób stabilnych – w sensie stanu ogólnego prowadzić rehabilitację w atmosferze CO2 tak dobranej, by "przewaga tlenowa" i "pompa CO2" były w fizjologicznej równowadze, nawiązując do parametrów fizjologicznych z podręczników fizjologii lekarskiej Ganonga i Traczyka
<img class=" wnioski="" stąd="" płynące:
<img class=" – tak naprawdę liczą się tylko ruchu pacjenta (nawet rzadkie ale własne), bo produkują CO2,
<img class=" -="" bezwzględnie="" potrzebna="" jest="" atmosfera="" co2="" w="" otoczeniu,="" by="" komórce="" jej="" nie="" zabrakło.

Autor: Agata Krokosz

https://antybariera.pl

Dodaj komentarz