1. Wzrok – czyli jak odbieram spojrzenia innych na mnie i co ja chcę przekazać swoim wzrokiem.
<img class="
<img class=" Potrafię ocenić czy obce mi osoby naprawdę naturalnie się do mnie uśmiechają i chcą najzwyczajniej porozmawiać.
<img class=" Patrzenie w oczy jest w naszej kulturze normą, świadczy o odwadze ponoszeniu odpowiedzialności, dowodzi o uczciwości. Odbieganie czyli tzw. uciekanie wzrokiem, oznacza dla mnie niechęć do komunikacji, lekceważenie albo nieżyczliwość.
<img class=" Zasada ta również mnie obowiązuje.
<img class=" Są też inne, które są ważne dla mnie:
<img class=" – nie wpatruję się w to, co robią inni w miejscach publicznych i chcę, aby i na mnie się nie gapiono, wiec nie wpatruj się we mnie (niepełnosprawną), ale też nie odwracaj głowy, po prostu zagadaj do mnie;
<img class=" – gdy ktoś do mnie mówi uważnie go słucham, oczekuje tego również wobec mnie;
<img class=" – patrząc na mojego rozmówcę, chcę widzieć jego oczy, więc nie rozmawiaj ze mną w ciemnych okularach na nosie;
<img class=" – nie spoglądaj na mnie znad okularów;
<img class=" – gdy podajesz mi rękę spoglądaj i uśmiechaj się do mnie;
<img class="
<img class="
<img class=" 2. Dotyk:
<img class=" -="" po prostu – zachowaj tzw. dystans osobisty tj.45-60cm. Na myśli mam również mój wózek. Nie lubię, gdy obcy mi ludzie chwytają za mój wózek, bo traktuję go jako mój osobisty obszar, a gdy ktoś nieznany chwyta za jego rączki (może to dziecinnie niemądre) – ale mam wrażenie, że pozbawia mnie prywatności, tego, co jest wyłącznie moje. Na razie jestem od niego bardzo uzależniona , stanowi moją bardzo osobistą cząstkę.
<img class=" – nie wszyscy i nie w każdej sytuacji mogą dotykać innych,
<img class=" – dotyk narusza intymną granicę każdego z nas, moją też,
<img class=" – czuję się niepewnie, jeśli za moimi plecami chwytasz bez uprzedzenia za mój wózek, tracę poczucie bezpieczeństwa.
<img class="
<img class=" 3. Głos:
<img class=" -="" nie lubię, gdy głos drugiej osoby jest nadmiernie głośny – czuję się niepewnie, mocno zagrożona.
<img class="
<img class=" 4.="" słuch:
<img class=" – zawsze miałam wyostrzony, ale od chwili wypadku stał się podwójnie wyraźny, dobitny – słyszę mikro głosy. Nie jest dla mnie przeszkodą ściana albo zamknięte drzwi czy mówienie szeptem.
<img class="
<img class=" 5. Możliwość dialogu:
<img class=" Gdyby nie mój wózek, to byłabym skazana na samotny ” areszt ” domowy. Bez możliwości bezpośredniego kontaktu i komunikacji z ludźmi, z którymi rozmawiam za pośrednictwem własnej „gadaczki”, jest to wydrukowane zdjęcie klawiatury komputerowej, na którym litera po literze pokazuję wyrazy, które chcę powiedzieć, używam też tabletu , laptopa , komputera. W ostatniej kwestii muszę wspomnieć, że w tym momencie najważniejszy sposób mojej komunikacji, tak naprawdę zależny tylko ode mnie. Czasami, gdy ktoś jest wyjątkowo natrętny, po prostu go zbywam.
<img class="
<img class=" Potrafię ocenić czy obce mi osoby naprawdę naturalnie się do mnie uśmiechają i chcą najzwyczajniej porozmawiać.
<img class=" Patrzenie w oczy jest w naszej kulturze normą, świadczy o odwadze ponoszeniu odpowiedzialności, dowodzi o uczciwości. Odbieganie czyli tzw. uciekanie wzrokiem, oznacza dla mnie niechęć do komunikacji, lekceważenie albo nieżyczliwość.
<img class=" Zasada ta również mnie obowiązuje.
<img class=" Są też inne, które są ważne dla mnie:
<img class=" – nie wpatruję się w to, co robią inni w miejscach publicznych i chcę, aby i na mnie się nie gapiono, wiec nie wpatruj się we mnie (niepełnosprawną), ale też nie odwracaj głowy, po prostu zagadaj do mnie;
<img class=" – gdy ktoś do mnie mówi uważnie go słucham, oczekuje tego również wobec mnie;
<img class=" – patrząc na mojego rozmówcę, chcę widzieć jego oczy, więc nie rozmawiaj ze mną w ciemnych okularach na nosie;
<img class=" – nie spoglądaj na mnie znad okularów;
<img class=" – gdy podajesz mi rękę spoglądaj i uśmiechaj się do mnie;
<img class="
<img class="
<img class=" 2. Dotyk:
<img class=" -="" po prostu – zachowaj tzw. dystans osobisty tj.45-60cm. Na myśli mam również mój wózek. Nie lubię, gdy obcy mi ludzie chwytają za mój wózek, bo traktuję go jako mój osobisty obszar, a gdy ktoś nieznany chwyta za jego rączki (może to dziecinnie niemądre) – ale mam wrażenie, że pozbawia mnie prywatności, tego, co jest wyłącznie moje. Na razie jestem od niego bardzo uzależniona , stanowi moją bardzo osobistą cząstkę.
<img class=" – nie wszyscy i nie w każdej sytuacji mogą dotykać innych,
<img class=" – dotyk narusza intymną granicę każdego z nas, moją też,
<img class=" – czuję się niepewnie, jeśli za moimi plecami chwytasz bez uprzedzenia za mój wózek, tracę poczucie bezpieczeństwa.
<img class="
<img class=" 3. Głos:
<img class=" -="" nie lubię, gdy głos drugiej osoby jest nadmiernie głośny – czuję się niepewnie, mocno zagrożona.
<img class="
<img class=" 4.="" słuch:
<img class=" – zawsze miałam wyostrzony, ale od chwili wypadku stał się podwójnie wyraźny, dobitny – słyszę mikro głosy. Nie jest dla mnie przeszkodą ściana albo zamknięte drzwi czy mówienie szeptem.
<img class="
<img class=" 5. Możliwość dialogu:
<img class=" Gdyby nie mój wózek, to byłabym skazana na samotny ” areszt ” domowy. Bez możliwości bezpośredniego kontaktu i komunikacji z ludźmi, z którymi rozmawiam za pośrednictwem własnej „gadaczki”, jest to wydrukowane zdjęcie klawiatury komputerowej, na którym litera po literze pokazuję wyrazy, które chcę powiedzieć, używam też tabletu , laptopa , komputera. W ostatniej kwestii muszę wspomnieć, że w tym momencie najważniejszy sposób mojej komunikacji, tak naprawdę zależny tylko ode mnie. Czasami, gdy ktoś jest wyjątkowo natrętny, po prostu go zbywam.